Rodzicu, poczytaj!

Działamy na rzecz rozwoju – jesteśmy przedszkolem dla Twojego Maluszka!

Zapewniamy warunki do wielokierunkowej aktywności, organizując różnorodne, ciekawe formy zajęć oraz wykazując dbałość o bazę przedszkola.

Istniejemy, by pomagać rodzicom w procesie wychowania, opieki i edukacji najmłodszych dzieci w wieku od 2,5 roku do 6 lat.

Efektywnie wspomagamy rodzinę w ukierunkowaniu rozwoju dziecka, zgodnie z jego wrodzonym potencjałem i możliwościami rozwojowymi w korelacji ze środowiskiem społeczno-kulturalnym i przyrodniczym.

Chcemy wychować samodzielne, twórcze, otwarte na kontakty z innymi, wszechstronnie rozwinięte dziecko, przygotowane do podjęcia obowiązków szkolnych.

Każde dziecko jest dla nas jednakowo ważne, bez względu na jego poziom rozwoju intelektualnego i ruchowego.

Oferujemy dobrze wyposażone sale dydaktyczne, smaczne i zdrowe posiłki, wykwalifikowaną, fachową kadrę pedagogiczną, miły personel obsługowy, kameralne warunki, przyjemne otoczenie przyrodnicze, bezpieczeństwo i partnerskie relacje.

Zdrowe żywienie na przeziębienie

Witaminy w codziennym pożywieniu!

Witamina C – cytrusy, kiwi, kapusta kiszona, czarne porzeczki, maliny, brokuły
Witamina E – kiełki, oleje roślinne, orzechy, pestki
Witamina A – wątróbka, masło, jaja, sery żółte, marchew, dynia, jarmuż, szpinak
Witamina D – jaja, tłuste ryby morskie, ser żółte, masło, margaryny, podroby
Żelazo – podroby, czerwone mięso, kasza gryczana, kasza jaglana, pestki, fasola
Cynk – orzechy, wołowina, ryż, jaja, fasola, soczewica
Probiotyki – jogurty, kefiry
NNKT – tłuste ryby, orzechy, oleje roślinne, kiełki, pestki, siemię lniane

Za oknami szaro, mglisto i nieprzyjemnie. Drzewa powoli tracą większość żółtawo-czerwonych liści. Termometr też nas nie oszczędza – jeden czy dwa stopnie powyżej zera (a czasem nawet temperatury „minusowe”) to powoli codzienność. Oficjalnie możemy więc przyznać, że zaczął się okres jesienno –zimowy, a wraz z nim sezon na przeziębienia.

Kaszel, katar i zaczerwieniony nos, kichanie oraz lekko podwyższona temperatura – znacie te objawy? Tak, to właśnie pierwsze symptomy przeziębienia, czyli ataku wirusów na nasz organizm. Do rozprzestrzeniania wirusów dochodzi drogą kropelkową w zamkniętych pomieszczeniach, w których przebywa dużo osób, a wśród nich jedna chora i kichająca… – dalszy rozwój wypadków łatwo przewidzieć.

Idealnym środowiskiem do rozprzestrzeniania wirusów są szkoły, żłobki, przedszkola, transport miejski i miejsca pracy. Wirusy potrafią w aktywnej formie przetrwać na skórze nawet kilka godzin. Jeżeli nie zachowamy prawidłowej higieny (częste mycie rąk, unikanie osób chorych), łatwo dojdzie do zarażenia.

Na pewno zdarzyło się to i u Was w rodzinie – zawozicie zdrowe dziecko do przedszkola, a po 7 godzinach odbieracie swojego malucha kichającego i pociągającego nosem. Co wtedy zrobić? Szybko odwiedzić aptekę i skompletować pakiet witamin, syropków i kropelek? A może samo przejdzie? Tak naprawdę większość jesiennych przeziębień u dzieci przedszkolnych/szkolnych, nie wymaga natychmiastowej wizyty u lekarza. Oczywiście, jeżeli złe samopoczucie i objawy utrzymują się długo, należy zasięgnąć rady specjalisty. Zwykle jednak włączenie odpowiednich składników do jadłospisu przeziębionego oraz domowe zabiegi i ciepłe ubranie, pomogą zwalczyć wirusy i złagodzić współwystępujące objawy.

W tym artykule podpowiadamy Wam, na które komponenty szczególnie zwracać uwagę w diecie chorego. Natomiast w kolejnym tekście zajmiemy się typowo domowymi sposobami, które warto wypróbować przy przeziębieniu.

Ważne składniki pokarmowe

Podczas trwającego przeziębienia, warto zadbać o odpowiednią podaż witaminy C, która może skracać czas trwania choroby oraz mobilizować organizm do walki.

Równie istotna jest ilość cynku w diecie, zwiększającego odporność na zarażenia wirusowe i bakteryjne oraz aktywizującego komórki immunologiczne.

Witaminy A i E to naturalne przeciwutleniacze, które usuwają szkodliwe dla komórek wolne rodniki, są konieczne do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego.

Żelazo, chociaż głównie kojarzy się z układem krwionośnym, również jest istotnym składnikiem związanym z odpowiedzią immunologiczną – jego niedobór może skutkować zmniejszeniem liczby związków, które są odpowiedzialne za odporność komórkową.

By komórki żerne – makrofagi, mogły skutecznie pozbywać się atakujących nas patogenów, musimy zapewnić odpowiednie stężenie witaminy D.

Jak powszechnie wiadomo, nasza odporność pochodzi również z brzucha, między innymi za sprawą probiotyków (żywe mikroorganizmy), które utrzymują prawidłowy skład mikroflory w jelitach oraz stymulują naturalną odporność.

Godnymi wspomnienia związkami są również niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). Są „cegiełkami” budującymi błony komórkowe, dzięki czemu zapobiegają wnikaniu patogenów do wnętrza organizmu. Niektóre z NNKT mają działanie immunstymulujące.

Gdy przeziębienie dopada nas lub naszych bliskich, nie panikujmy. Bądźmy sprytniejsi od wirusów. Posiadając wiedzę, jakie składniki są kluczowe przy wspomaganiu odporności oraz faktycznie wprowadzając je do codziennego żywienia, choroby nie powinny być nam straszne :). Poniżej krótka „ściąga”, które pokarmy obfitują w te komponenty.

Autor: Marta Maleczek, dietetyk, edukator żywieniowy, zespół Akademii Zdrowego Przedszkolaka

„Najczęstsze błędy wychowawcze rodziców”

Rodzice są pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami własnych dzieci i pomimo, że najczęściej kochają je, to jednak ten fakt nie daje im gwarancji uniknięcia błędów – nie zawsze są w stanie świadomie kontrolować swoje zachowanie względem dzieci, zwłaszcza w trudnych sytuacjach.

„Kto nie potrafi twardo stąpać po ziemi, ma dzieci, które stąpają po nim.”
przysłowie chińskie

Istnieje szereg definicji błędu wychowawczego, wydaje się jednak, że ze względów praktycznych (diagnoza, działania naprawcze) najwartościowsze jest spojrzenie Antoniny Guryckiej. Autorka twierdzi, że błąd wychowawczy, to takie zachowanie wychowawcy, które stanowi realna przyczynę (lub ryzyko) powstania szkodliwych dla rozwoju wychowanka skutków. 

Każdy błąd wychowawczy popełniany w środowisku rodzinnym winien stać się przedmiotem czujnej uwagi i twórczego niepokoju, stanowić bowiem może potencjalne zagrożenie dla rozwoju osobowości dziecka. Utrwalone błędy wychowawcze doprowadzić mogą do powstania wadliwego środowiska wychowawczego. Specjaliści twierdzą, że nawet przysłowiowy “dobry rodzic” popełnia błędy co kilkanaście sekund. Jednak na co należy zwracać szczególną uwagę, aby ograniczyć ich ilość? Jakie błędy najczęściej popełniają rodzice? Co zrobić, aby uniknąć ich konsekwencji?

Błąd 1 – Wpajanie błędnych przekonań

Przekazywanie szkodliwych komunikatów, które w przyszłości mogą okazać się destrukcyjne dla naszych dzieci, np.:

  • „We wszystkim musisz być najlepszy”- wystarczy jeśli dziecko będzie starać się robić jak najlepiej to, czego się podejmie.
  • „Negatywne uczucia są złe”- trzeba uzmysławiać dziecku, że ma prawo do swoich uczuć, a silne emocje są zupełnie normalne.
  • „Wszyscy muszą cię lubić”- nie da uniknąć się konfliktów, zawsze należy wysłuchać odmiennych punktów widzenia, a równocześnie obstawać przy swoim, jeśli jesteśmy przekonani o swojej racji.

Błąd 2 – Nieświadome prowokowanie złego zachowania

Wszystkie dzieci chcą skupiać na sobie uwagę. Uwielbiają kiedy je chwalisz, z drugiej strony, wolą raczej być przez ciebie skrzyczane i pouczone niż kompletnie ignorowane i niezauważane. Dzieci nie wolno ignorować!

  • Zauważaj dobre zachowania, a nie tylko złe.
  • Chwal konkretne, dobre zachowania, unikaj pochwał ogólnych.
  • Zawsze próbuj „wyłapać” dobre zachowanie dziecka i je nagradzaj.
  • Chwal każdy, nawet mały kroczek ku pożądanemu zachowaniu.
  • Czasami trzeba nagradzać brak złego zachowania.

Błąd 3 – brak konsekwencji

Dzieci posiadają zdolność manipulowania dorosłymi w taki sposób, by osiągnąć swój cel. Niekonsekwencja rodziców polega na tym, że często ustalają z dzieckiem jakieś zasady postępowania, a potem ich nie egzekwują. Jeśli dziecko zauważy takie postępowanie od razu to wykorzysta, ponieważ dorośli dadzą mu powód, by sądzić, że każdym następnym razem także zapomną o zasadach. Wtedy będzie można postępować wg własnych zasad i pomysłów.

  • Konsekwentne zasady zaspokajają w dziecku potrzebę bezpieczeństwa, przewidywalności i kontroli.
  • Rodzice powinni tworzyć jeden front wychowawczy.
  • Dziecko musi mieć świadomość, że reguły zawsze są przestrzegane i nie ma od nich odstępstwa.

Błąd 4 – pułapki porozumiewania się

Umiejętność porozumiewania się ze swoim dzieckiem to najprawdopodobniej najważniejsza umiejętność rodziców. Kiedy dzieci wiedzą, że mogą porozmawiać o swoich sprawach z rodzicami, czują że są ważne i kontrolują sytuację. Dobra komunikacja jest podstawą uczenia dzieci samooceny, pokojowego rozwiązywania problemów i współpracy z innymi.

  • Otwarta komunikacja jest najskuteczniejszą metodą wychowawczą.
  • Słuchanie to proces aktywny: kiedy rozmawiasz z dzieckiem skupiaj na nim całą swoją uwagę.
  • Unikaj komunikatów: „ty”- ty tak zawsze; przestań; jesteś źle wychowany; jak ty się zachowujesz?; powinieneś to wiedzieć; zachowujesz się jak niemowlę; jesteś okropny.
  • Stosuj komunikaty: „ja”- nie mam ochoty na zabawę; jestem zmęczona; nie mogę ugotować obiadu, bo w kuchni jest bałagan; jestem załamana, kiedy widzę co dzieje się w twoim pokoju; jest mi smutno, kiedy tak do mnie mówisz; bardzo mi przykro, gdy tak się zachowujesz.

Błąd 5 – „Zrobię to za Ciebie”

Wykonywanie obowiązków za dziecko, zastępowanie go w różnego rodzaju działaniach i chronienie przed wszelkimi zagrożeniami kształtuje w dziecku wyuczoną bezradność oraz bierną postawę na przyszłość. Zwiększa to ryzyko, że w życiu dorosłym takie dziecko nie będzie potrafiło poradzić sobie z napotykanymi trudności, a uczucie doznanej porażki będzie bardzo bolesne.

  • Kiedy to tylko możliwe, pozwalaj dziecku przewidywać logiczne konsekwencje swojego postępowania.
  • Ciągłe rozwiązywanie problemów za dziecko wywołuje jego złość i pogłębia zależność od rodziców.
  • Pomagaj w rozwiązywaniu problemów wtedy, kiedy twoja interwencja jest konieczna.

Błąd 6 – Żelazna dyscyplina / nadmierny rygor

Rodzice wymagający od dziecka bezwzględnego posłuszeństwa i wypełniania swoich poleceń, nie dopuszczając do głosu racji dziecka, nie zdają sobie sprawy, że niepożądane zachowania będą miały miejsce poza domem: w szkole, przedszkolu, na podwórku. Dziecko idealnie grzeczne w domu, bez sprzeciwu wykonujące polecenia np. ojca, poza domem okazuje się agresorem przenosząc na grunt grupy rówieśniczej zachowania, których jest ofiarą w domu.

  • Nie wprowadzaj i nie stosuj dyscypliny, kiedy jesteś zły.
  • Stosuj dyscyplinę w odpowiednim momencie.
  • Wyciągaj odpowiednie, sprawiedliwe konsekwencje.
  • Celem stosowania dyscypliny nie jest udowodnienie, kto ma rację, a kto jej nie ma.
  • Posłuszeństwo dziecka powinno wynikać z rozumienia ustalonych zasad, a nie z obawy przed karą.

Błąd 7 – „Rób to, co mówię, a nie to, co robię”

Rodzic nie może wymagać od dziecka określonego zachowania, jeśli sam tak się nie zachowuje. Nauka łączy się z dawaniem przykładu. Bez tego dziecko niczego się nie nauczy. Zdarza się także, że dziecko robi coś źle, bo nikt mu nie powiedział, że jest to złe i nie wie, że jego postępowanie nie jest właściwe.

  • Ucz dziecko, dając mu dobry przykład.
  • To, co rodzice robią, ma na dzieci większy wpływ niż to, co mówią.
  • Rodzice wpływają zarówno na pozytywne, jak i negatywne zachowanie swoich dzieci.
  • Małe dzieci i nastolatki mogą ulegać wpływom rówieśników i mediów, ale najczęściej przyjmują wartości i postawy przekazywane im przez rodziców.

Błąd 8 – Ignorowanie potrzeb i trudności dziecka

Niektóre z tych cech są całkowicie pozytywne i należy je wspierać. Inne skłonności mogą stwarzać problemy i powinny zostać wyeliminowane.

  • Wiele dzieci przejawia dziwne zachowania i nastroje, ale w rzeczywistości są one normalne i mijają.
  • U niektórych dzieci występują objawy zaburzeń wymagające interwencji specjalistów.
  • Rodzic powinien zaniepokoić się zachowaniem sprawiającym problemy, jeśli utrzymuje się ono przez dłuższy czas, jest bardzo nasilone lub przeszkadza dziecku w codziennym funkcjonowaniu

Zaburzenia wymagające pomocy specjalisty to:

  • zespół nadpobudliwości psychoruchowej ADHD
  • zaburzenia procesu uczenia się
  • depresja dziecięca
  • nerwica lękowa
  • agresywność dziecka
  • fobie

Błąd 9 – Hamowanie naturalnej radości życia i ciekawości

Kiedy dorośniemy, często zapominamy, jak to było być dzieckiem. Jednak dzieci również nas mogą czegoś nauczyć. Mogą przypomnieć nam, jak żyć chwilą obecną. Ograniczanie spontaniczności oraz chęci poznawania świata poprzez przerywanie, zakazywanie czy zmianę aktywności dziecka daje mu do zrozumienia, że jego zainteresowania są nieistotne, bezwartościowe i rodzic nie liczy się z jego potrzebami.

  • Uczyń z wychowywania najwyższą wartość.
  • Aktywnie uczestnicz w życiu dziecka.
  • Dawaj dobry przykład zarówno słowem, jak i czynem.
  • Ucz się od swoich dzieci, uważnie je obserwuj.
  • Baw się ze swoim dzieckiem!

Błąd 10 – Obciążanie dziecka własnymi niespełnionymi marzeniami

  • Nie przenoś swoich niespełnionych założeń, planów, marzeń na dziecko.
  • Zauważaj i rozwijaj zainteresowania dziecka, wspieraj go w ich realizacji.
  • Nie zmuszaj do wykonywania zadań, które nie dają dziecku ani radości, ani satysfakcji.

Wychowywanie dzieci nie jest procesem łatwym, zatem wyeliminowanie wszystkich powyższych błędów nie jest możliwe. W wielu przypadkach podstawowym źródłem błędnych zachowań wobec dzieci są wzorce przekazane w dzieciństwie. Są one tak mocno zakorzenione, że trudno mieć nad nimi kontrolę. Dlatego też rodzice mogą traktować swoje dzieci w ten sam sposób, w jaki kiedyś sami byli traktowani przez swoich rodziców. Uświadomienie sobie tej zależności, refleksja nad swoim dzieciństwem i ustalenie celów oraz priorytetów określających obecne relacje z naszym dzieckiem, pomoże zatrzymać przekazywane z pokolenia na pokolenie przyzwyczajenia i pozwoli postępować zgodnie z własnymi wartościami.

Błędem wychowawczym na pewno nie jest banalna, ale jakże przyjemna czynność, jaką jest przytulanie. 24 czerwca obchodzimy Dzień Przytulania, zatem wykorzystaj okazję, żeby go uczcić! Oczywiście zachęcamy, aby przesłanie tego dnia obowiązywało również w pozostałe dni w roku.

Bibliografia:
10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców, K. Steede, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne 2007
Autor: Marta Cygan, psycholog, zespół Akademii Zdrowego Przedszkolaka

Zasady postępowania z dzieckiem nadpobudliwym psychoruchowo

Dzieci mające kłopoty z umiejętnością skupienia uwagi sprawiają wrażenie, że nie słuchają tego, co się do nich mówi, nie stosują się do ustalonych umów, mają problemy z dokończeniem rozpoczętej działalności, gdyż przerzucają się z jednej czynności na drugą. Mają też trudności ze zorganizowaniem sobie zabawy i unikają zajęć wymagających dłuższego wysiłku umysłowego. Dzieci z nadmierną impulsywnością mają również kłopoty z czekaniem na swoją kolej, mówią razem z innymi dziećmi lub przerywają innym wypowiedź. Bywa także, że wyrywają się do odpowiedzi, zanim jeszcze dorosły sprecyzuje pytanie. Dzieci z nadmierną ruchliwością nie są w stanie usiedzieć w jednym miejscu. Często wstają, spacerują po sali, nie potrafią powstrzymać się od zbędnych aktywności (nerwowe ruchy rąk, nóg), są nadmiernie gadatliwe i mają trudności ze spokojnym bawieniem się z innymi lub odpoczywaniem. Dzieci nadpobudliwe psychoruchowo doskonale znają obowiązujące zasady, ale reagują na nie doraźnie, ponieważ nie potrafią spośród napływających bodźców wyselekcjonować tych, które są w danej chwili ważne. Najczęściej reagują na te, które są najsilniejsze. Takie funkcjonowanie powoduje, że dzieci te działają impulsywnie, natychmiastowo i często nieprzewidywalnie. Ponieważ nie potrafią hamować swoich zachowań i emocji, nie mogą w danej chwili obiektywnie zrozumieć sytuacji. Obserwując je, dostrzegamy, że jedną z najważniejszych potrzeb tych dzieci jest zwrócenie na siebie uwagi. Dlatego skutecznie manipulują otoczeniem (dorosłym), aby uzyskać natychmiastowe korzyści, np. przepychają się, aby stać blisko dorosłego.

Kilka wskazówek pomocnych w pracy nad dzieckiem nadpobudliwym psychoruchowo

Dla dzieci nadpobudliwych bardzo ważny jest ton pytania, wypowiedzi i dlatego należy do nich mówić w sposób ciepły, spokojny, ale pewny. Musimy stwarzać atmosferę chęci do działania (motywacja) i przedstawiać obowiązujące zasady (reguły) jako narzędzie współpracy z kolegami, dzięki któremu będzie razem przyjemnie osiągnąć radość i sukces z podjętego działania. W przypadku dzieci w starszym wieku szkolnym skuteczne jest odwoływanie się do autorytetu. Warto więc powiedzieć, że w każdej grupie ludzi najważniejszy jest wódz, np. nauczyciel, bo on wie, co dla dzieci jest ważne, dobre i jak trzeba postępować.

Dlatego należy:

*wspólnie z dziećmi ustalić reguły i szczegółowo określić konsekwencje ich łamania. Dbajmy też o to, aby konsekwencje prowadziły do naprawienia szkody spowodowanej złamaniem konkretnych zasad (reguł);

*oddzielić swoje emocje od skutków niewłaściwego działania dzieci, ale jest to niezwykle trudne. Dzieci swoim niesfornym i powtarzającym się zachowaniem wyprowadzają nas z równowagi i dlatego na skutek niepowodzenia wychowawczego stosujemy coraz silniejsze kary (sankcje) poparte zdenerwowaniem. Gdy dzieci i dorośli usztywniają się na swoich stanowiskach, myślą o odwecie, zamiast o naprawianiu szkody. Jeżeli denerwuje nas jakieś dziecięce zachowanie, warto powiedzieć: Nie mogę ci tego wytłumaczyć, bo mi przerywasz…, Proszę cię, abyś tego więcej nie robił…;

*przypomnieć sobie, że trudności, z którymi się borykamy, spowodowane są chorobą dziecka, a nie jego złą wolą. Niestety, w stanie silnego pobudzenia emocjonalnego dziecko nie jest w stanie kontrolować swoich reakcji, a my musimy to zrozumieć;

*postępować konsekwentnie, a reakcje na niewłaściwe zachowanie się dziecka stopniować. W ten sposób uczymy dziecko asertywnego stawiania granic i wdrażamy do uporządkowania relacji społecznych. W przypadku naruszenia reguły lub braku reakcji na prośbę dorosłego można powiedzieć: Nie życzę sobie, abyś mi przerywał, chcę być wysłuchana do końca… Gdy w dalszym ciągu dziecko zachowuje się nieodpowiednio, należy zapoznać je z konsekwencjami (sankcje), jakie poniesie, jeżeli nie zmieni swojego zachowania. Trzeba pamiętać, że sankcja (konsekwencja, kara), aby była skuteczna, musi być uciążliwa dla dziecka i realna do wykonania. W przypadku dzieci (nadpobudliwych i nie tylko) istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo. Otóż stosowanie sankcji wobec dziecka, np. zakłócającego porządek w grupie, może być też nagrodą, ponieważ wiąże się ze zwróceniem na siebie uwagi a więc dziecko odniosło zamierzony cel – znalazło się w centrum uwagi.

Aby pomóc dzieciom nadpobudliwym psychoruchowo w lepszym funkcjonowaniu społecznym, należy ustalić zasady postępowania.

Proponowane zasady postępowania z dziećmi nadpobudliwymi psychoruchowo

Zasady muszą być zrozumiałe, sformułowane jednoznacznie, narysowane (napisane) i umieszczone w widocznym miejscu w przedszkolu i w domu. Nie dopuszczamy do manipulowania nimi przez dziecko. Zasady postępowania obowiązujące dziecko

*Nie wolno ruszać niczego bez pozwolenia nauczyciela.

*Nie można przeszkadzać innym w korzystaniu z zajęć.

*Podczas zajęć można zadawać nauczycielowi pytania, ale tylko poprzez zgłoszenie się, np. podniesienie ręki i na temat, którym się aktualnie zajmujemy.

*Za skutki swojego zachowania dziecko ponosi odpowiedzialność.

Zasady postępowania obowiązujące nauczyciela

* W przedszkolu (domu) ważne jest to, o czym mówi i co poleca nauczyciel (dorosły). *Nauczyciel wykonuje tylko jedną rzecz w jednym czasie.

*Dorosły podaje dzieciom polecenia po kolei, dbając, aby były dla dziecka zrozumiałe i uzyskuje jego zgodę na działanie.

*Nauczyciel dostrzega pozytywne zachowania dziecka: bardzo często do niego podchodzi, chwali bez zwrotów: tak… ale, okazuje wiarę w osiągnięcie sukcesu, a uwagi przekazuje szeptem.

*Podczas zajęć przy stolikach dba o to, aby były na nich tylko niezbędne do pracy rzeczy, ułatwia korzystanie z nich i pomaga w niezbędnym zakresie.

Prośba dziecka nadpobudliwego

W artykułach psychologicznych Ireny Wielowiejskiej-Comi, opublikowanych w 2002 roku w czasopiśmie „Remedium”, przeczytałam apel dziecka nadpobudliwego. Oto on:

– Poświęcajcie mi dużo uwagi.

– Wzmacniajcie wszystkie przejawy mojego dobrego zachowania.

– Stosujcie stałe i zrozumiałe dla mnie zasady – czuję się wtedy bezpiecznie.

– Przekazywane dla mnie informacje powinny być krótki i konkretne.

– Natychmiast reagujcie na moje dobre i złe zachowanie.

– Bądźcie konsekwentni.

Czasopismo: Bliżej przedszkola
Autorka: Ewa Zielińska
Październik 2014 r.

Dojrzałość szkolna – gotowość dziecka do podjęcia obowiązku szkolnego

Podjęcie przez dziecko obowiązku szkolnego wiąże się z początkiem nowego, bardzo ważnego etapu w życiu. Przechodząc z wieku przedszkolnego w wiek wczesnoszkolny ulega zmianie podstawowa forma działalności dziecka. Dotąd była to zabawa. Teraz będzie nauka. Osiągnięcia w nauce będą podstawowym kryterium oceny dziecka. Jednak, aby dziecko mogło sprostać wymaganiom szkolnym i w pełni się rozwijać musi osiągnąć dojrzałość szkolną.

Każdy rodzic wiedzieć powinien, na czym polega dojrzałość szkolna. Najogólniej można powiedzieć, że jest to gotowość dziecka do rozpoczęcia nauki w szkole, uzależniona od osiągnięcia takiego stanu rozwoju fizycznego, emocjonalno – społecznego i umysłowego, który umożliwia sprostanie obowiązkom szkolnym.

Dojrzałość umysłowa dziecka przejawia się w zainteresowaniu nauką, zwłaszcza czytaniem, pisaniem, liczeniem, zaciekawieniem zjawiskami zachodzącymi w najbliższym otoczeniu,. Dziecko dojrzałe umysłowo potrafi skupić uwagę przez dłuższy czas na tej samej czynności, potrafi z uwagą śledzić treść opowiadanej czy czytanej bajki. Jego mowa jest poprawna pod względem artykulacyjnym, a słownictwo jest na tyle bogate, że bez problemu potrafi porozumiewać się z innym. Nie ma problemów ze zrozumieniem przekazywanych wiadomości, poleceń, instrukcji czy treści czytanego opowiadania, bajki, lektury. Dziecko 7 letnie ma już pewien bagaż doświadczeń, spostrzeżeń, który umożliwia mu rozwój wyobraźni i myślenia pojęciowego. Dziecko dojrzałe do szkoły potrafi doprowadzić rozpoczętą pracę do końca, bo ciekawi go wynik swoich poczynań.

O poziomie umysłowym dziecka mogą świadczyć jego rysunki. Rysunki dzieci dojrzałych są bogate w treść, kolory, zawierają dużo szczegółów, są prawidłowo rozmieszczone na kartce. Przy odwzorowywaniu zachowany jest właściwy kierunek, od lewej do prawej krawędzi kartki i z góry na dół. Oceniając dojrzałość umysłową dziecka, bierze się pod uwagę również poziom rozwoju percepcji wzrokowej i koordynacji wzrokowo-ruchowej, oraz analizy i syntezy słuchowej. Te funkcje w dużej mierze decydują o opanowaniu umiejętności pisania i czytania.

Dziecko dojrzałe społecznie prawidłowo nawiązuje kontakty z rówieśnikami i dorosłym, potrafi współżyć w zespole, przestrzegać reguł życia w zbiorowości, przestrzegać zawartych umów. Charakteryzuje go zdyscyplinowanie, obowiązkowość, samodzielność. Samodzielność dotyczy nie tylko czynności samoobsługowych jak ubieranie się, mycie, czesanie, ale dotyczy także samodzielnego przygotowania się do lekcji, spakowania tornistra, a także samodzielnego podejmowania prawidłowych decyzji w różnych sytuacjach społecznych (np. przy przechodzeniu przez jezdnię). Od 7 latka wymaga się zrozumienia prostych sytuacji społecznych i rozeznanie, co jest dobre, a co złe (np. że nie wolno krzywdzić innych, niszczyć cudzej własności, przywłaszczać sobie znalezionych rzeczy). Dziecko dojrzałe społecznie dobrze się czuje w nowym środowisku szkolnym, z chęcią podejmuje zadania na rzecz innych np. dyżury. Przejawem niedojrzałości społecznej jest stałe absorbowanie uwagi nauczyciela, domaganie się ciągłego wyróżniania i dążenie do uprzywilejowanej pozycji w klasie.

Dzieci niedojrzałe społecznie mogą też izolować się od grupy, stronić od kolegów, unikać wspólnych zabaw łatwo poddawać się dominacji kolegów, wykazywać bierność, nieśmiałość, lękliwość, małomówność.

Dojrzałość fizyczna to ogólna sprawność organizmu i zdrowie dziecka. Długotrwałe choroby, defekty fizyczne i inne dolegliwości organizmu utrudniają pracę szkolną dziecka. Dziecko szkolne dysponować musi odpowiednim zasobem sił fizycznych i odpornością na zmęczenie. Wielogodzinne siedzenie w ławce, noszenie ciężkiego tornistra szkolnego i wykonywanie różnych zadań umysłowych jest trudne nawet dla dziecka zdrowego, silnego i sprawnego. Przy takich czynnościach jak pisanie, rysowanie, wycinanie, wydzieranie, konstruowanie, nawlekanie koralików i innych pracach plastyczno-technicznych potrzebna będzie dziecku dobra sprawność rąk, koordynacja ruchowa i koordynacja ruchowo-wzrokowa. W przeciwnym wypadku ruchy będą powolne, nieharmonijne, sztywne, kanciaste, mało precyzyjne. Mogą też występować współruchy, czyli niepotrzebne ruchy służące rozładowaniu nadmiernego napięcia np. poruszanie językiem przy pisaniu lub rysowaniu. Dziecko o prawidłowym rozwoju ruchowym potrafi przez chwilę stać na jednej nodze, skakać na jednej nodze, przeskakiwać przez przeszkody. Siedmiolatek sprawnie i szybko biega, przy czym ruchy rąk i nóg są zharmonizowane. Dobra koordynacja ruchowa umożliwia mu jazdę na rowerze, na rolkach, na nartach.

Na dojrzałość szkolną mają wpływ pewne czynniki, do których należą m. in.:

  1. Czynniki indywidualne – są to przekazane drogą genetyczną lub wrodzone właściwości organizmu, a przede wszystkim ośrodkowego układu nerwowego, podłoża wyższych czynności psychicznych. Należą tu również potrzeby, skłonności i dążenia dziecka.
  2. Czynniki środowiskowe – chodzi tutaj głównie o wpływy rodziny i przedszkola. Literatura podaje 3 główne grupy czynników rodzinnych mających wpływ na dojrzałość szkolną dziecka. Są to:
  • Warunki materialne – od poziomu dochodów, sytuacji mieszkaniowej, wyposażenia gospodarstwa domowego zależy, jak rodzina będzie zaspokajała potrzeby dziecka, a więc czy będzie ono racjonalnie odżywiane, zaopatrzone w potrzebną odzież, czy będzie miało warunki do nauki, odpoczynku i zabawy.
  • Warunki kulturalne jest to poziom wykształcenia rodziców, kultura językowa rodziny, potrzeby kulturalne, zasady wychowania dzieci, sposób spędzania czasu wolnego. Warunki kulturalne domu rodzinnego, a zwłaszcza poziom wykształcenia rodziców w istotny sposób wpływają na rozwój intelektualny i osiągnięcia szkolne uczniów. Rodzice wykształceni wykazują na ogół duże zainteresowanie problemami szkolnymi swoich dzieci, mają większe wymagania i aspiracje w stosunku do ich przyszłości oraz w większym stopniu pobudzają je do osiągnięć
  • Warunki społeczno – psychologiczne to: struktura rodziny, osobowość rodziców, stosunki między rodzicami, postawy rodziców wobec dzieci oraz atmosfera panująca w domu. Dla osiągnięcia dojrzałości szkolnej istotne jest, czy dziecko wychowuje się w rodzinie pełnej lub niepełnej, mało- czy wielodzietnej, dwu- czy trzypokoleniowej. Z reguły rodzina wielodzietna stwarza korzystne warunki dla rozwoju osobowości dziecka, gdyż zmusza do liczenia się z innymi, rozwija postawy opiekuńcze. Dzieci z rodzin wielodzietnych szybciej się usamodzielniają, osiągają wyższy poziom dojrzałości emocjonalnej, nie wykazują tendencji do przeceniania samego siebie, lepiej potrafią współdziałać z innymi. Jeśli jednak rodzina jest bardzo liczna, a warunki materialne bardzo skromne, to rodzice obarczeni nadmiarem obowiązków mają mało czasu dla dzieci, pozostawiają je same sobie, nie zaspakajając wszystkich ich potrzeb. Istotnym czynnikiem wpływającym na dojrzałość szkolną dzieci jest fakt uczęszczania do przedszkola. Dzieci o długiej karierze przedszkolnej wyróżniają się lepszym uspołecznieniem, niż inne dzieci oraz lepszym przygotowaniem do szkoły.

Dziecko dojrzałe do nauki szkolnej potrafi:

  • powiedzieć, jakie ma imię i nazwisko, ile ma lat, gdzie mieszka, opowiedzieć o pracy rodziców,
  • narysować rysunek postaci ludzkiej: postać jest kompletna, części ciała są proporcjonalne do całości, części ciała są rozmieszczone właściwie,
  • obchodzić się z przyborami do rysowania, malowania, pisania; nie wychodzić poza linie kolorując obrazek; nazwać to co narysowało,
  • ciąć nożyczkami w linii prostej i krzywej; lepić z plasteliny,
  • dobrać w pary przedmioty lub obrazki, klasyfikować je wg określonej zasady, np. owoce, pojazdy, zwierzęta,
  • łączyć zbiory wg określonej cechy, np. wielkość, kolor,
  • wskazać różnice w pozornie takich samych obrazkach,
  • rozpoznać różne dźwięki z otoczenia, np. głosy zwierząt,
  • liczyć kolejno do 10 ; po przeliczeniu liczmanów powiedzieć, ile ich jest,
  • dokonywać dodawania i odejmowania na konkretach w zakresie 10
  • ma dobrą koncentrację uwagi,
  • jest zainteresowane pracą i jej efektami,
  • jest odporne na niepowodzenia,
  • jest wytrwałe przy dłuższym wysiłku,
  • prawidłowo wymawiać wszystkie głoski,
  • nazwać głoskę na początku i na końcu wyrazu, różnicować wyrazy o podobnym brzmieniu, np. kran – tran, góra – kura, bada – pada,
  • podzielić zdanie na wyrazy, wyrazy na sylaby,
  • opowiedzieć treść obrazka posługując się mową zdaniową,
  • rozwiązać proste zagadki,
  • czytać niedługie teksty ze zrozumieniem,
  • uważnie słuchać przez dłuższą chwilę opowiadania, bajki, muzyki,
  • wykonać proste ćwiczenia gimnastyczne; uczestniczyć w grupowych zabawach ruchowych,
  • wskazać lewą i prawą stronę swego ciała i osoby stojącej na wprost,
  • doprowadzić do końca rozpoczętą zabawę, pracę, w trudniejszych sytuacjach zwrócić się o pomoc do osoby dorosłej,
  • zgodnie bawić się z rówieśnikami – współdziałać, czekać na swoją kolej,
  • działać sprawnie; umieć podporządkować się słownym poleceniom,
  • wykonać podstawowe czynności samoobsługowe: samodzielnie zjeść, ubrać się, umyć, zawiązać sznurowadła, zapiąć guziki, zamki
  • ma dobre tempo pracy,
  • siedmiolatek potrafi nawiązać kontakty z rówieśnikami i dorosłymi, jest wrażliwy na opinię nauczycieli i innych osób dorosłych.

U większości dzieci uczęszczających do przedszkola lub tzw. “zerówki” gotowość do podjęcia nauki szkolnej dokonuje się niepostrzeżenie i nie wymaga specjalnych zabiegów ani ze strony rodziców, ani ze strony nauczycieli. Bowiem cała praca wychowawcza przedszkola, od najmłodszych grup, zmierza do zapewnienia dziecku dobrego startu w szkole. Pomimo tego, zdarza się, że niektóre dzieci nie osiągają dojrzałości szkolnej w siódmym roku życia i z tego powodu odraczane są z obowiązku szkolnego. Te dzieci wymagają szczególnej troski i fachowej pomocy. Wśród dzieci przekraczających próg szkolny są takie, które wchodzą w obowiązki szkolne z niepełną dojrzałością szkolną. Tym dzieciom również potrzebna jest specjalistyczna pomoc (np. korekcyjno-kompensacyjna), bo narażone są na poważne niepowodzenia szkolne. O tym, czy dziecko pójdzie do szkoły mimo braku dojrzałości szkolnej, czy zostaje odroczone zawsze decydują rodzice, po zasięgnięciu opinii psychologa i pedagoga. Te trudne, ale konieczne decyzje muszą być poprzedzone rzetelną diagnozą dziecka, pozwalającą określić jego dojrzałość umysłową, fizyczną, społeczną i emocjonalną.

Nowa sytuacja i całokształt związanych z nią czynników stanowią ciężkie i trudne zadanie dla układu nerwowego dziecka. Niekiedy pojawiają się związane z pójściem do szkoły lęki i stany nerwicowe. Często ich podstawę stanowią błędy popełniane zupełnie nieświadomie przez samych rodziców. Oto najczęstsze z nich:

Straszenie szkołą

Dziecko będzie traktować pójście do szkoły jako przykry obowiązek, a samą szkołę postrzegać (nawet jeszcze zanim samo będzie mogło doświadczyć) jako miejsce, w którym będzie mu źle.

Likwidacja zabawek

często także całkowite zburzenie dotychczasowej organizacji życia w domu. Powoduje to utratę poczucia bezpieczeństwa, które zastępuje niepewność, a nawet zagrożenie. Od dziecka zaczyna wymagać się zbyt dużej odpowiedzialności i dorosłości.

Okazywanie lęku przez rodziców

Coraz częściej zdarzają się sytuacje, w których to rodzice przejawiają strach przed szkołą i po prostu zarażają nim dzieci.

Stosunek do oceny szkolnej

Zaznaczyć wypada, ze dzieci nie zdają sobie sprawy z wartości oceny. Jest ona kształtowana przez dom rodzinny i najbliższe otoczenie dziecka. Przykre dla siedmiolatka przeżycia mogą wywołać nadmierne ambicje rodziców, nastawionych na zdobywanie przez dziecko najlepszych stopni. Otrzymanie każdej innej oceny spowoduje napięcie, wywoła lęk, a z czasem doprowadzi do zachwiania wiary dziecka we własne możliwości i poczucia niższej wartości. Strach przed pójściem do szkoły wywoła z pewnością zapowiedź przykrych konsekwencji z powodu złych ocen.

Jeśli dziecko nie osiągnie dojrzałości to:

  • Start szkolny tego dziecka jest utrudniony.
  • Nie poddaje się ono wpływom nauczyciela.
  • Staje się niechętne, nie zainteresowane zadaniami, bierne.
  • Często pracuje znacznie dłużej przy lekcjach osiągając mierne efekty

Jak pomagać?

By ułatwić dzieciom naukę czytania, warto w szczególności:

  1. zwracać uwagę na właściwą wymowę,
  2. bawić się w tworzenie rymów: kukułka- jaskółka,
  3. liczyć sylaby w słowach, początkowo w krótkich później w długich; ma-ma (●●) , ka-lo-ry-fe-ry (● ● ● ● ●) – rysować tyle kropek, ile jest sylab,
  4. tworzyć wyrazy zawierające głoskę: na początku wyrazu, w środku, na końcu wyrazu, np. a – akwarium, lato, litera, itp.
  5. bawić się w analogiczny sposób sylabami, np. ło, łokieć, łopata, wesoło, krzesło, czoło
  6. określać położenie głoski w wyrazie, np. jaki dźwięk słyszymy po, a jaki przed l w wyrazie mleko,
  7. tworzyć nowe wyrazy przez dodanie głoski lub sylaby:, np.: to: tor, kto, tło; ma: ga-ma, Ma-ciek, pu-ma itp.
  8. bawić się w „łańcuch wyrazów” – podajemy dziecku wyraz, z którego ono wyodrębnia ostatnią głoskę i szuka wyrazu na tę głoskę, np.: kogut – traktor – radio- orzeł
  9. wyszukiwać poznane litery w tekstach drukowanych, np. w gazetach.
  10. utrwalać litery poprzez dodawanie do samogłoski spółgłoski, np. do a dostawiamy spółgłoski; ma, pa, ta, ka, da itp. Dziecko czyta sylabami, jeżeli nie umie pomagamy mu, nie czekamy, aż będzie głoskować.
  11. powtarzać ciągi słowne: logiczne (rzeczy należących do 1 kategorii) np. krzesło, stół, szafka – dziecko kilka razy powtarza, następnie próbuje wspak; nielogicznych np. broda, okno, zarost.
  12. czytać dzieciom bajki.

By ułatwić naukę pisania należy w szczególności:

  • odwzorowywać szlaczki i wzorki.
  • kreślić kształty graficzne w powietrzu.
  • kalkować
  • pisać po śladzie
  • pisać szlaczki literopodobne, jeżeli dziecko chce pisać pokazywać kształty liter wg wzorów przedszkolnych, zachowując kierunek pisania danej literki, nie
  • pozwalać drukować.
  • malować, również palcami
  • wydzierać palcami i wycinać nożyczkami, naklejać.
  • rysować, kolorować, rysować jednocześnie ręką lewą i prawą.
  • nawlekać koraliki
  • modelować z gliny, plasteliny, lub pomoc w kuchni przy wyrabianiu ciasta.

Wszystkie elementy dojrzałości szkolnej są jednakowo ważne, choć niestety nie zawsze rozwijają się harmonijnie. Jeśli cokolwiek budzi państwa niepokój, warto zasięgnąć rady specjalisty.

Sądzę, że po przeczytaniu niniejszego artykułu większość rodziców będzie spokojnie oczekiwać na to ważne wydarzenie, jakim jest rozpoczęcie nauki w klasie pierwszej przez ich syna czy córkę.

Ale będą na pewno i tacy, którzy z niepokojem myślą o tym. Czują bowiem intuicyjnie, że ich dziecko nie jest jeszcze gotowe, by wejść w obowiązek szkolny.

Opracowała: pedagog-mgr Anna Szczepańska

AGRESJA U DZIECI

Agresja to zachowanie zwrócone przeciw innym osobom (również przeciw sobie samemu) i przedmiotom, oraz, działanie na ich szkodę.

Zbigniew Skorny twierdzi, że „agresja jest aspołecznym zachowaniem się wynikającym z wrogich tendencji i chęci szkodzenia innym lub niszczenia”.

Jeno Ranschburg twierdzi, że agresja to każde zamierzone działanie – w formie otwartej lub symbolicznej – mające na celu wyrządzenie komuś lub czemuś szkody, straty lub bólu.

Te, i wiele innych definicji agresji pokrywają się z obiegowym rozumieniem tego pojęcia. Jedna osoba swoim zachowaniem wyrządza szkodę innej osobie, czy to w formie fizycznej czy słownej. Agresja może bowiem mieć charakter fizyczny lub słowny. Agresja fizyczna przejawia się w formie uderzeń, potrąceń, kopania, podstawiania nogi, przedrzeźniania, przestraszenia, drażnienia, bójki. Mogą to być też uszkodzenia lub niszczenie przedmiotów, dewastacja przyrody. Agresja słowna wyraża się w słownym zastraszaniu, grożeniu, poniżaniu osoby atakowanej. Inną formą agresji jest też rozpowszechnianie o danej osobie nieprawdziwych informacji. Wśród małych dzieci często spotykam się z werbalnym odbieraniem lub ograniczaniem swobody danej osobie np. zakaz udziału w niektórych pracach czy zabawach. Ta forma agresji jest najboleśniej odbierana przez osobę atakowaną, bo dotyka jej godności, narażając na upokorzenie i ośmieszenie.

Jak sobie radzić z agresją wśród dzieci?

Zachowania agresywne spotykają się z negatywną oceną społeczną. Najczęstszym sposobem radzenia sobie z agresją jest karanie za złe zachowanie. Ta metoda ma swoich przeciwników i zwolenników . Ci pierwsi twierdzą, że karanie za agresywne zachowania jest metodą nieskuteczną, może jedynie utrwalać agresję. Szczególnie, gdy będzie to kara fizyczna, która sama w sobie jest agresją. W ten sposób nie eliminujemy agresji. W podobnej sytuacji może ona ulec stłumieniu. Nie będzie widoczna na zewnątrz, ale będzie przejawiać się w postaci wrogich myśli, wyobrażeń skierowanych na obiekt agresji. Takie długotrwałe tłumienie agresji często prowadzi do przemieszczania agresji. Wtedy zachowanie agresywne nie wystąpi wobec osoby karzącej lub sytuacji, gdy istnieje groźba kary. Nastąpi tu przeniesienie agresji na inne osoby lub sytuacje, w których nie ma zagrożenia ukaraniem.

Zwolennicy stosowania kary za zachowania agresywne są zdania, że karanie może być skuteczną formą walki z agresją jeśli zostaną spełnione pewne warunki. Przede wszystkim nie należy karać fizycznie, bo jest to wzór zachowania agresywnego. Nie należy wymierzać kary w złości czy zdenerwowaniu. Karanie powinno opierać się na tzw. karaniu psychologicznym. W takim przypadku wychowawca okazuje uczniowi, że jego zachowanie sprawiło mu przykrość. Uświadamia mu skutki złego zachowania. Karę słowną łączy z perswazją i tłumaczeniem, wyjaśnia za co i dlaczego uczeń został ukarany. Kara psychologiczna wymaga od wychowawcy, czy innej osoby dorosłej opanowania własnych emocji.

Bardzo ważnym warunkiem skuteczności kary jest stosunek osoby karanej do karzącego oraz częstotliwość karania.

Karanie będzie miało sens, jeśli osoba karząca jest akceptowana przez karanego. Wtedy poczucie winy skłania do zmiany zachowania. Inaczej kara jest traktowana jako akt agresji i pobudza do dalszych zachowań agresywnych. Jeśli więc nie jesteśmy dla ucznia autorytetem lepiej zrezygnować z karania lub zaaranżować taką sytuację, w której kara nie będzie pochodziła bezpośrednio od nas, a od obiektu, z którym karany się liczy.

Częstotliwość karania to także ważny warunek skuteczności karania. Jeśli uczeń będzie stykał się tylko z karaniem bez równoczesnego nagradzania za zachowania pożądane, to kara przestaje mieć znaczenie wychowawcze i także zaczyna być traktowana jako akt agresji. Te poglądy są mi bliskie. Uważam, że dziecko powinno uczyć się odpowiedzialności za to co robi, a więc ponosić konsekwencje za swoje złe zachowanie. Nie mniej zgadzam się z poglądem, że w walce z agresją niezbędne są działania, które pomogą nam zrozumieć mechanizmy i przyczyny powstawania zachowań agresywnych. Znając przyczynę łatwiej jest podjąć działania profilaktyczne.

Jeśli więc przyczyną agresji jest frustracja, to trzeba ją usunąć, zaspokajając potrzeby dziecka. Łatwe do wnioskowania, niestety często trudne w realizacji, szczególnie kiedy dotyczy sytuacji rodzinnej ucznia. Można chociaż spróbować rozważyć możliwości zaspokojenia zablokowanych potrzeb lub szukać sposobu zastępczego ich odblokowania. Wychowawca powinien być tutaj osobą wspierającą, starającą się pomóc.

Jeśli agresja dziecka jest wywołana przez modelowanie, to najlepszym rozwiązanie jest izolowanie dziecka od modelu. Jest to możliwe przez dodatkowe zajęcia pozalekcyjne i pozaszkolne, dłuższy pobyt w świetlicy szkolnej czy środowiskowej, kontakty z rówieśnikami nie przejawiającymi takich zachowań. W przypadku identyfikacji z bohaterami książek, filmów czy gier komputerowych należy ograniczyć lub wręcz zakazać kontaktu z takimi środkami medialnymi, które przedstawiają sceny agresji. Równocześnie należy rozbudzać zainteresowanie dzieci takimi książkami, filmami, grami, które ukazują pozytywne modele zachowań.

Jeśli agresja wywołana jest przez postawy rodzicielskie, to konieczna jest tu współpraca z innymi instytucjami, które mogą pomóc w uzdrowieniu atmosfery domowej ucznia. Pomocne będą tu zajęcia terapeutyczne, pozwalające uczniowi zrozumieć sytuację w jakiej się znalazł. Jedynym sposobem zapobiegawczym agresji instrumentalnej jest wykazanie jej nieskuteczności.

Podsumowując powyższe rozważania nasuwają mi się pewne wnioski.
Wśród działań zwalczających agresję niezbędne są te, które pomogą nam zrozumieć przyczyny takich zachowań.
Przy stosowaniu kary należy pamiętać o tym co warunkuje skuteczność karania.
Nauczyciel powinien być wyrozumiały i indywidualnie traktować każdy przypadek, okazywać życzliwość i zaufanie, umieć zapanować nad własnymi emocjami i kierować się rozsądkiem.

W swojej pracy z dziećmi stosuję elementy programu profilaktycznego „Spójrz inaczej”, który zainspirował mnie do poszukiwań i własnych pomysłów. Mam nadzieję, że ucząc dzieci poznawania siebie, swoich uczuć, zalet i wad, uczę również poznawania uczuć innych ludzi. Wskazując pozytywne i negatywne skutki zachowania dzieci wobec innych osób, uczę rozumienia innych i próbuję im uświadomić mechanizmy powstawania konfliktu oraz wskazuję sposoby jego kompromisowego rozwiązania. Jest to praca żmudna i długotrwała. Jednak konsekwentne działania, szczególnie jeśli są poparte współpracą z domem, mogą przynieść oczekiwane rezultaty. Przemoc zawsze wymaga długotrwałej terapii dwóch stron – ofiary i agresora.

Przygotowała: Anna Bialek

Bezpieczeństwo w przedszkolu

Materiały informacyjne dla rodziców

1. Bądź w stałym kontakcie z wychowawcą

Wychowawcy pracujący w przedszkolu są osobami kompetentnymi, ale nie są jasnowidzami. Im więcej informacji na temat nawyków, przyzwyczajeń, zachowań i dolegliwości swojego dziecka im przekażesz, tym łatwiej będzie im stworzyć dla niego optymalne warunki do rozwoju. Nie ukrywaj niczego, gdyż możesz w ten sposób zaszkodzić swojemu dziecku. Im większa będzie wiedza wychowawcy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że sytuacja go zaskoczy. Nie przesadzaj jednak z nadopiekuńczością- nie dzwoń co pół godziny z zapytaniem, jak się czuje dziecko. Zaufaj personelowi- jeśli będzie działo się coś niepokojącego, na pewno skorzysta z możliwości zadzwonienia do Ciebie.

2. Obserwuj szczególnie uważnie swoje dziecko

Dziecko, rozpoczynając naukę w przedszkolu, może zacząć zachowywać się inaczej: może być zmęczone czy rozdrażnione po powrocie do domu albo stać się płaczliwe i odmawiać pójścia do przedszkola. Takie zachowania zdarzają się dość często, gdyż zamiana przyzwyczajeń i harmonogramu dnia jest dla małego człowieka nie lada wyzwaniem. Jeśli jednak zauważysz, że Twoje dziecko przychodzi posiniaczone, ma problemy ze snem, zaczyna się moczyć, odmawia jedzenia, stało się zalęknione, apatyczne, pojawiły się różne lęki, to są to niewątpliwie sygnały, że w przedszkolu dzieje się coś złego. Nie musi to oznaczać, że błędy popełniają wychowawcy. Może Twoje dziecko nie jest gotowe na tak długą rozłąkę. Obserwuj uważnie wszelkie zmiany w jego zachowaniu i jeśli będą one się utrzymywały, rozważ zaprzestanie uczęszczania do przedszkola. Zanim jednak podejmiesz taką decyzję, porozmawiaj z wychowawcą- sprawdź, jak on odbiera dziecko. Wspólnie poszukajcie optymalnego rozwiązania. Może trzeba skorzystać z pomocy psychologa?

3. Znajdź czas po powrocie z przedszkola na rozmowę z dzieckiem.

Dziecko jest dla Ciebie najlepszym źródłem informacji. Po powrocie z przedszkola znajdź czas na to, by porozmawiać o tym, jak wyglądał jego dzień, co robiło, w co się bawiło, czego się nauczyło. Wykazuj zainteresowanie jego troskami i problemami. Daj wyraz temu, że doceniasz jego starania i wysiłki, by poradzić sobie z nową sytuacją. Powiedz mu, że rozumiesz, że ma sprzeczne uczucia, że tęskni, że nie wszystko w przedszkolu mu się podoba. Zapewnij o swojej miłości. Bawcie się w domu w przedszkole. Dzięki temu będziesz na bieżąco wiedział, jak Twoje dziecko spędza czas. Tworząc taką więź z dzieckiem, działasz profilaktycznie- jeśli wydarzy się coś złego, dziecko powie Ci o tym albo da to odczuć. Nie przesadzaj jednak- nie doszukuj się we wszystkim problemów. Twoje napięcie może udzielić się dziecku.

4. Rozwiązuj problemy, zamiast ich unikać

Każde dziecko na swój sposób radzi sobie z przedszkolem i napotyka tu inne problemy. Staraj się ich nie bagatelizować, ale też nie wyolbrzymiać. Wykorzystaj pojawiające się sytuacje do nauki tego, że z każdej sytuacji jest wyjście. Jeśli pojawia się jakiś problem, np.: dziecko nie chce jeść w przedszkolu czy unika innych dzieci, zastanów się wspólnie z dzieckiem oraz wychowawcą, jak można to rozwiązać. Nazwij problem i uczucia dziecka, okaż akceptację jego stanu. Następie zastanów się wraz z wychowawcą, jakie działania należy podjąć w domu i w przedszkolu, by rozwiązać zaistniały problem. Unikanie nic nie da- w końcu dziecko i tak będzie musiało się z nim zmierzyć.

Źródło: Doradca Nauczyciela Przedszkola, wrzesień 2014 r.

Zasady żywienia dzieci w wieku przedszkolnym

  • Dzienny jadłospis dziecka powinien opierać się na pięciu posiłkach (śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja) serwowanych o stałych porach, z uwzględnieniem trzy–czterogodzinnych przerw.
  • Jeżeli w przedszkolu maluch otrzymuje trzy posiłki (śniadanie, obiad, podwieczorek), zadbaj o to, aby przed wyjściem z domu Twoje dziecko zjadło małą przekąskę (nie słodką), a po powrocie z przedszkola kolację lub posiłek obiadowo-kolacyjny.
  • Nie karm dziecka przed snem lub w nocy.
  • Staraj się zachować taki sam rozkład godzinowy posiłków zarówno w tygodniu, jak i w weekend.
  • Wszystkie posiłki Twojego dziecka powinny być spożywane przy stole.
  • Posiłkom powinna towarzyszyć miła i spokojna atmosfera, bez zabaw i telewizji.
  • Jeżeli to tylko możliwe, spożywaj posiłki razem z dzieckiem przy stole. Widząc rodzica jedzącego daną potrawę, dziecko chętnie będzie go naśladować.
  • Posiłek dziecka powinien trwać nie dłużej niż 30 minut, po tym czasie talerz należy zabrać.
  • Pamiętaj o zasadzie: rodzic/opiekun decyduje o tym, co, kiedy i gdzie zje dziecko, a dziecko o tym, czy i ile.
  • Jeżeli dziecko grymasi i nie chce jeść, nie zwracaj na nie uwagi i nie przekonuj na siłę do zjedzenia posiłku.
  • Nigdy nie zmuszaj dziecka do zjedzenia wszystkiego z talerza.
  • Nie zmuszaj dziecka do próbowania nowych produktów, jeżeli jednoznacznie się temu sprzeciwia.
  • Nieznane wcześniej dziecku produkty spożywcze pozostaw w trakcie posiłku w jego zasięgu, niekoniecznie oferując mu je bezpośrednio (dziecko chętniej spróbuje nowych produktów, mogąc samodzielnie o tym zdecydować).
  • Jeżeli Twoje dziecko twierdzi, że nie jest głodne, nie zmuszaj go do jedzenia. Wywieranie presji przyniesie odwrotny skutek i wywoła negatywne skojarzenia.
  • Chwal dziecko za ładnie zjedzony posiłek.
  • Nie wykorzystuj słodyczy jako nagrody za ładnie zjedzony posiłek lub jako motywacji do jego zjedzenia.
  • Pozwól dziecku na samodzielność, nawet jeżeli oznaczałoby to spożywanie posiłków rękoma i duży bałagan w kuchni.
  • Systematycznie zapoznawaj się z jadłospisem Twojego dziecka w przedszkolu, aby posiłki serwowane w domu stały się ich uzupełnieniem, rozmawiaj z dzieckiem o produktach i potrawach, które tam się pojawiają, aby zainteresować dziecko jedzeniem.
  • Angażuj dziecko w pracę w kuchni, maluch z dużo większym apetytem zje własnoręcznie przygotowany posiłek.
  • Porcja posiłku dziecka nie powinna być większa niż jego piąstka. Pamiętaj, że Twoje dziecko zawsze może poprosić o dokładkę.
  • Pomiędzy posiłkami nie podawaj dziecku żadnych przekąsek.
  • Zadbaj o to, aby maluch zawsze miał pod ręką do picia wodę niegazowaną. Do posiłków podawaj wodę, domowy kompot lub sok. Ostrożnie podchodź do soków kupnych, nie podawaj ich w ilości większej niż 250 ml na dzień.
  • Zadbaj o atrakcyjność posiłków dla Twojego dziecka – dotyczy to zarówno zastawy stołowej, jak i kolorów na talerzu (dobrej jakości sezonowe owoce i warzywa podane w atrakcyjnej dla malucha postaci).
  • Do przygotowywania posiłków wykorzystuj produkty świeże, dobrej jakości.
  • Staraj się systematycznie rozszerzać jadłospis dziecka o nowe produkty. Pamiętaj, że tylko urozmaicony jadłospis będzie w stanie pokryć zapotrzebowanie
  • Twojego malucha na wszystkie witaminy i składniki mineralne.

Będę przedszkolakiem

Czy dobrze robicie oddając dziecko do przedszkola?

W każdej placówce cały personel jest profesjonalnie przygotowany do pracy jaką wykonuje. Każdy pracownik bardzo się stara, by każde dziecko:

– czuło się w nim bezpiecznie, spędzało czas radośnie,

– nauczyło się być dzielne na miarę swoich możliwości i wieku,

– umiało być z innymi, zdobywało nowe umiejętności,

– rozwijało swoje zdolności i zainteresowania.

Przedszkole to nie przechowalnia, ale drugie- po domu- ważne miejsce w życiu dziecka. Ważne zatem jest by nie zabrakło rodziców w tym miejscu. Tylko wspólne poczynania rodziców i przedszkola stworzą klimat, w którym wszystkim ze sobą będzie dobrze.

Ważne jest, żeby rodzice korzystali z propozycji przedszkoli, aby:

– wcześniej wybrać się z dzieckiem do przedszkola i zwiedzić je,

– uczestniczyć w zabawach z innymi dziećmi,

– pobawić się z dzieckiem w przedszkolnym ogrodzie.

Każde dziecko, bez względu na wiek, które idzie pierwszy raz do przedszkola wymaga takich zabiegów. Ich efektem będzie spokojna adaptacja w nowym środowisku.

Miesięcznik „Cudaczek i przyjaciele”

Czasopismo „Cudaczek i przyjaciele” przeznaczone jest przede wszystkim dla dzieci w wieku przedszkolnym, choć interesujące treści i ciekawe propozycje zadań odnajdą w nim również rodzice i dzieci młodsze.

Czasopismo może być inspirującym źródłem wspólnych działań dla dziecka i rodzica.

zawarte treści pozwalają na rozwijanie szeregu sprawności i umiejętności, jak: sprawność grafomotoryczna, umiejętności manualne, koordynacja wzrokowo-ruchowa, umiejętności rozumienia, wnioskowania, a także innych.

Zadania proponowane są dzieciom w atrakcyjnej formie a poziom trudności pozwala na dokonanie modyfikacji w zależności od potrzeb i możliwości konkretnego dziecka.

Utwory literackie zawarte w numerze są bogate w treści dydaktyczne, ale są też interesujące dla dzieci.

Zaleta magazynu jest też dbałość o bezpieczeństwo dzieci podczas realizowania działań zaproponowanych im przez autorów i zwrócenie uwagi dorosłych czytelników na zadania, które powinno wykonać dziecko pod opieką rodziców, a które może wykonać tylko dorosły opiekun.

dziecko nie tylko otrzymuje interesujące wiadomości, ale zachęcane jest do refleksji i poszukania odpowiedzi na trudne czasem pytania.

Żródło: BLIŻEJ PRZEDSZKOLA ; prof.UAM dr hab.Hanna Krauze- Sikorska